Miesięczne archiwum: Marzec 2015
Witam Was cieplutko! :)
Tak trochę z kronikarskiego obowiązku dodaję dzisiejszy wpis na blogu. Uszyłam ostatnio strój marchewki na szkolne przedstawienie. Projekt był polecony, moje tylko materiały i wykonanie.
Materiały jakich użyłam to bawełniane płótno w kolorach pomarańczowym i kremowym, oraz zielonym na listki. W środek dałam ocieplinę silikonową i przepikowałam miejscowo.
Do kompletu jest czapeczka z listkami uszyta z tych samych materiałów.
Wielkość 45cm x 65cm … to chyba karotka? ;))
Wiosna zawitała do mojego szyciowiska! :)
Od paru dni szyję komplecik (kołderka + poduszeczka) dla chłopca. Kołderka jest już gotowa, Mama Igorka zaakceptowała ;) więc jest ok! Niedługo pokażę Wam całość, a dziś tylko kilka zdjęć samej kołderki.
Wymiary to 100 x 135cm, uszyta jest metodą patchworkową z bawełnianych tkanin w kolorach seledynowo-pomarańczowych, zgodnie z zamówieniem Pani Moniki :) Wiosennie jest i radośnie, więc i panel główny nie mógł być inny… i tak oto powstała Igorkowa łąka ;)
Wypełnienie kołderki uszyłam z mięciutkiej i antyalergicznej, silikonowej ociepliny, a spodnia strona to szara pepitka rozszyta pasem szarych sówek. Całość przepikowana po szwach, a panel łąki dodatkowo ozdobnym lotem trzmiela, a jakże, łąka to łąka! :)) Jeszcze wspomnę o niebieskiej ramce, bo tę z kolei przepikowałam w ślimaczki ;)
Kołderka wykończona jest zieloną lamówką w białe kropeczki.
Pozdrawiam zaglądających na tę stronkę! :) Miłego wieczoru Wam życzę!
A jeśli ktoś ma nieodpartą ochotę zostawić tu komentarz, moja radość będzie ogromna! ;))
A tu jeszcze poduszeczka do kompletu :) Wymiary 40cm x 60cm
Kilka dni mnie tu nie było… No cóż, zdarza się ;) Ale w międzyczasie powstał patchworkowy obrusik w wiosennej tonacji. Myślę, że pięknie by się prezentował nakrywając np. duży, ogrodowy stol… Albo ogrodową huśtawkę… Albo cokolwiek innego ;) Wedle uznania! :))
Obrus uszyty jest z bawełnianych tkanin, wypełnienie z włókniny silikonowej, spodnia strona to bawełna w kolorze waniliowym. Ma kształt kwadratu o wymiarach 140cm x 140cm.
Całkiem spora powierzchnia do pikowania, prawda? :) A przepikowałam go gęsto, używając tym razem różnorodnych ściegów i wzorów. Trudno mi się było zatrzymać i trwało to pikowanie prawie tydzień! Też mnie dziwi, że tak długo. A jeszcze zakańczanie nitek przede mną :) Oj, tego to nie lubię…
Patchwork ten wygląda tak: