Miesięczne archiwum: Czerwiec 2015
Witam Was serdecznie! :)
Ostatnie dwa tygodnie, nawet z lekkim haczykiem, spędziłam na składaniu szmatek na dużą, wrzosową narzutę zamówioną przez panią Monikę. Dziś chcę się pochwalić tym co powstało ;)
Narzuta uszyta jest z bawełnianych tkanin z wypełnieniem z włókniny silikonowej, która jest miękka i puszysta, więc po przepikowaniu narzuta nie robi się zanadto sztywna. Na spód dałam szarą bawełnę w falisty wzór, urozmaiciłam go pasem granatowego zygzaka :) Chyba nieźle się prezentuje na tej rozedrganej szarości..? ;)
No i jeszcze pikowanie… Lot trzmiela na wrzosowisku, nie mogło być inaczej! ;) Już chyba mogła bym z zamkniętymi oczami tym trzmielem pikować! No, tak… nie da się ukryć, że ja bardzo lubię te „robaczki”, co zrobić? ;))
Przepikowałam tylko kwadraty stanowiące tło, by uwypuklić wzór, więc narzuta zrobiła się „przestrzenna”
No i tak powstały „Motyle na wrzosowisku” :) Pani Monika już zaakceptowała swoją nową narzutę, więc dziś jeszcze pakowanie paczki i spacerek na pocztę! :))