Zachwyciła mnie niedawno ta liściasta tkanina z Dekorii. Jest to gruba, dość sztywna i mięsista bawełna, a wzór na niej niezwykle delikatny. Postanowiłam, ze względu na tę sztywność właśnie, uszyć z niej stołowy komplecik patchworkowych podkładek. Myślę, że świetnie się do tego nadaje.
Podkładki są duże, wygodne i funkcjonalne, a jednocześnie dekoracyjne. Do liściastej tkaniny dodałam ramkę z ikeowskiej bawełny i całość przepikowałam lotem trzmiela przez trzy warstwy. Spód podkładek to płócienko w kolorze wanilii, a wypełnienie tradycyjnie z ociepliny poliestrowej, która doskonale się w tej roli sprawdza. Całość zamyka ruda lamówka. Wymiary: 49cm x 38cm
A oto gotowe podkładki: :)
Piękne podkładki,choć niebieski z rudym nie moje kolory,ale też ten materiał zakupiłam i jeszcze nie wiem co uszyję z niego:) Ale pikowanie ,jak to zrobić???niestety,nie potafię!!
Dzięki, Danusiu! Też go kupowałam bez pomysłu na wykorzystanie ;)) A z pikowaniem na pewno sobie poradzisz! Tylko, wiesz, trzeba zacząć! ;))