ocieplacz
Ktoś na forum „Szyjemy po godzinach” nazwał dziś ten komplecik „modern patchwork” :) Spodobało mi się bardzo! (dzięki Basiu111) Postanowiłam więc tak właśnie zatytułować tego posta. Niech będzie modern! :)
Komplecik składa się z kapturka na imbryk i czterech podkładek pod kubeczki. Wszystko uszyte z bardzo dobrej gatunkowo bawełny. Częściowo jest to bawełna ikeowska, gruba i mięsista, a częściowo typowo patchworkowa, amerykańska bawełna w kropeczki. Wypełnienie stanowi poliestrowa, dość gruba ocieplina, która po przepikowaniu dodała ciekawej faktury uszytym rzeczom, a jednocześnie ociepliła kubraczek, bo przecież taka jego funkcja, by trzymał w dzbanku ciepło jak najdłużej :)
Pikowanie to oczywiście mój ulubiony ostatnio lot trzmiela. Nie mogłam się oprzeć, zresztą świetnie pasuje do całości. Wszystko obszyłam jeszcze lamówką w szare kropeczki i taką samą, lecz o ton jaśniejszą kokardką ozdobiłam kapturek. Zapomniałam jeszcze dodać, że podkładki uszyłam techniką patchworkową i przyozdobiłam delikatną aplikacją.
Całość sami zobaczcie na zdjęciach, choć zapewniam, że zdjęcia nie oddają urody tego szarego kompleciku do herbaty…
Podkładki mają wymiary 21cm x 21cm, kubraczek 27cm x 31cm
Powstała dziś u mnie nowa wersja ocieplacza na herbaciany imbryk. Czyżby jednak zanosiło się na zimę..? No, w każdym razie, jeśli nie w najbliższym czasie, to kiedyś z pewnością wielkie mrozy nadejdą… i wtedy kapturkowy ocieplacz stanie się bardzo praktyczną ozdobą kuchennego stołu…
Uszyłam go z pięknej, mięsistej, bawełnianej tkaniny w oryginalne wzory. Całkiem niedawno wpadła mi ta bawełna w ręce, w niedużym kawałku, ale wystarczy jeszcze na uszycie podkładek pod kubeczki do kompletu. Zajmę się tymi podkładkami już po Świętach, a teraz zmykam do lepienia pierogów ;))
Wspomnę jeszcze tylko, że kapturek ma wymiary 29cm x 40cm x 10cm. Wypełnienie stanowi puszysta ocieplina poliestrowa, spod uszyty jest z jednobarwnej, kremowej bawełny, całość przepikowana przez trzy warstwy ozdobnym ściegiem, tzw. lotem trzmiela. Strasznie mi się spodobało to pikowanie, więc z pewnością więcej rzeczy tak wykończonych, w najbliższym czasie się u mnie pojawi. Serdecznie zapraszam do sklepu www.szyciowisko.pl
A wszystkim odwiedzającym mojego bloga z całego serca życzę zdrowych, spokojnych, rodzinnych Świąt oraz wielu powodów do radości w nadchodzących dniach!!! :-D
Iwona
Uszyłam dziś patchworkowy kapturek na imbryk. Piękna, energetyczna bawełna, która ostatnio wpadła mi w ręce, sprawiała mi w ten dzisiejszy, grudniowy dzień, sporo radości :) Wspomnienie lata..? Może i tak, wszak piękne i kolorowe było tegoroczne.
Kapturek uszyty jest z bardzo dobrej gatunkowo, mięsistej bawełny, wypełnienie to poliestrowa owata, spód uszyłam z kremowej bawełny.
No i skoro to wspomnienie lata, całość przepikowana jest „lotem trzmiela” przez trzy warstwy. (świetna zabawa nawiasem mówiąc)
Taki ciepły i energetyczny kapturek pozwoli przytrzymać temperaturę gorącej herbaty w zbliżające się zimowe dni…
Serdecznie polecam :) Dostępny w moim sklepie. A do kompletu niedługo powstaną podkładki pod kubki lub talerze.